migot 9 lutego 2014 17:13
Nic złego mi się tam nie przytrafiło... ;) 
Jak wchodzi się do budynku - od razu odprawa, jak się wychodzi z bagażem - od razu na zewnątrz! Kimnąć można tylko na ławkach przed lotniskiem... No chyba że po odprawie - jest tam trochę miejsca, ale jest się już "uwięzionym". Tak koło północy nie ma już co zjeść, ani czego się napić... 
meggie 6 lutego 2014 11:35
free wi-fi 
nic tam nie ma 
meggie 6 lutego 2014 11:38
free wifi 
meggie 6 lutego 2014 11:39
free wifi 
meggie 6 lutego 2014 11:40
free wifi