0
igore 4 czerwca 2021 22:53
Dostałem dziś negatywny wynik testu PCR (Kolumbia jeszcze przez kilka dni go wymaga) i zacząłem się pakować. Byłbym niesamowicie wk...y, gdyby okazało się, że testów nie trzeba od jutra a mój był pozytywny. Ponieważ zmęczyło mnie zastanawianie się, czy o czymś nie zapomniałem, postanowiłem otworzyć piwo i zacząć pisać relację :)

Plan podróży: KRK - BLQ - MAD - BOG - MDE. Pomiędzy lądowaniem w Bolonii a lotem do Madrytu mam 2h przerwy i już tutaj cały plan może się posypać. Podobnie w Kolumbii ale jeśli nie zdążę na lot do Medellin, nie będę bardzo żałował i polecę następnego dnia.

Lot do Kolumbii Iberią w klasie biznes. Bilety kupione w marcu 2020 (dzięki @tropikey :) ). Pierwotny plan zakładał lot w listopadzie zeszłego roku we trójkę: ja , konkubina i niespełna półtoraroczna córka. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie absurd tego pomysłu a przyglądając się codziennie zachowaniu małej T. upewniłem się, że w dniu, w którym kupiłem jej bilet, musiałem wypić o kilka piw za dużo. :) Chciałem przesunąć wylot na później ale wszyscy konsultanci Iberii byli nieugięci i pozwalali na zmiany w obrębie +- 10 dni. Prawdą jest też , że nie byłem chyba zbytnio przekonany do zmiany i podświadomie chciałem lecieć jak najszybciej. Rezerwacja została podzielona na dwie z prośba o zwrot pieniędzy za mające lecieć ze mną panie.

Na miejscu będę niecałe 5 dni. ;) Jak się domyślacie, nie zaplanowałem zbyt wiele i zbytnio nie przygotowałem się do wyjazdu. Uzyskałem jedynie kilka wskazówek od @wasil10 - dziękuję. Poza pobytem w Medellin, może uda się na chwilę wyskoczyć do Cartageny i przespacerować się po Bogocie.
Napisałem już kilka relacji na forum (ostatnią z Bangladeszu :D ) ale nigdy live.Trzymajcie kciuki. cdn."Kraków piekny, troche smierdzi a poza tym po staremu". No to zaczynamy. Po 4h snu nie czuje sie wypoczety. Mieszkam stosunkowo niedaleko lotniska i pierwszy raz od ponad roku jade autobusem. Miasto o tej porze jest puste. Ostatni lot mialem w pazdzierniku i pamietam, ze przez security przeszedlem dosc szybko. Mam nadzieje, ze podobnie bedzie tym razem, bo czasu nie mam zbyt wiele. Przystanek Zielony Dol - mamy takie w Krakowie. Przydalby sie jeszcze Poniedzialkowy Dol. Image Image
Przejscie przez security zajelo minute. Kawa, papieros i boarding. Nikt nie pyta o test, PLF etc. Image Image Image
Siedze juz w saloniku na lotnisku w Bolonii. Tu troche wiecej ludzi niz w Krakowie ale wciaz daleko do czasu sprzed pandemii. Szkoda, ze nie mam czasu, by wyjsc do miasta. Bardzo lubie Bolonie. Salonik jest na airside i bede musial ponownie przejsc security. Jest fast track ale obecnie nie ma to wiekszego znaczenia ImageW saloniku bylem jedynym gosciem. Oferta uboga ale prosecco mieli[emoji3] Juz w samolocie do Madrytu. ImageSiedze juz wygodnie ( w sumie dwumetrowemu facetowi nigdzie nie jest wygodnie) w oczekiwaniu na start samolotu do Bogoty. Klasa biznes zapelniona w mniej niz 50%. Po dlugosci kolejki wnioskuje, ze w ekonomicznej podobnie.

Przed boardingiem nalezy sie wylegitymowac negatywnym testem PCR i pokazac kolumbijski formularz migracyjny check-mig, ktory nalezy wypelnic online nie wczesniej niz 24 i nie mniej niz 1h przed odlotem. Czeka mnie ok. 10h lot do Bogoty a potem jeszcze jeden do Medellin. ImageJestem juz w Bogocie. W oczekiwaniu na samolot do Medellin racze sie kolumbisjka APA. Prawie sie zmiescilem na rozlozonym siedzeniu[emoji2] Serwis w C Iberii nie powala i rzeczywiscie alkoholu skapia. 2 posilki: lunch- do wyboru wolowina, losos lub warzywa. Na kolacje ravioli dla wszystkich. Smacznie. Darmowego wi-fi nie doswiadczylem. Wyplacilem juz pieniadze w bezprowizyjnym BBVA. Niestety nie znalazlem miejsca, gdzie mozna kupic karte SIM. W kolejce do kontroli paszportowej czekalem ok. 20 minut. Przepraszam za chaotyczny wpis. Nie wiem czy to ze zmeczenia czy przez wysokosc na jakiej sie znajduje (ponad 2600 m npm.) ale kreci mi sie w glowie.
Image Image Image ImageLot Bogota- Medellin trwal pol godziny. Bilet kupilem 2 dni wczesniej za ok. 60 PLN. Psa na sasiednim siedzeniu dali gratis. Juz jestem w hotelu. Zmeczenie dalo sie we znaki, wiec z lotniska pojechalem taksowka. Dalem sie porwac do samochodu pierwszemu lepszemu taksiarzowi. Mial ladny dres, chyba to mnie przekonalo. Nie mialem pojecia czy wiezie mnie w dobre miejsce. Troche sie uspokoilem, uswiadamiajac sobie, ze moje narzady sa za duze dla Kolumbijczykow i nie beda miec z nich pozytku. Jadac od strony lotniska widac miasto jak na dloni. Zapowiada sie bardzo ciekawie. 2 noce spedze w hotelu Porton, ktory zarezerwowalem w jakiejs promocji placac 200 pln. Ide spac. Podczas sniadania zastanowie sie co robic dalej. [emoji3] Image@tropikey Planowo przylot mial byc o 20, praktycznie ladowanie pol godziny wczesniej. Na wszelki wypadek kupilem bilet na lot o 22.15 ale zdazylbym na 21,gdyby bylo trzeba. Lotnisko w Bogocie nie jest duze i dosc latwo sie po nim poruszac. Nie wiem ile normalnie trwa kontrola graniczna, pewnie troche dluzej niz obecnie.W koncu udalo mi sie kupic i doladowac karte. W niedziele i z moim hiszpanskim nie bylo to proste. Mialem tez problem z kupieniem biletu na metro, gdyz w dni swiete kasy pracuja od 9.15. Po uporaniu sie z problemami pierwszego swiata pojechalem metrem na stacje San Javier i wsiadlem do kolejki na La Aurora. Z gory widac biedniejsze rejony miasta, da sie slychac pianie kogutow i glosna muzyke. Miejsce przypomina mi troche favele w Rio, choc budynki sa tu lepiej zachowane. Teraz zwiedzam Comuna 13 a przed chwila odbylem arcyciekawa rozmowe na temat polskiego rapu, na ktorym w ogole sie nie znam. Medellin jest doprawdy bardzo ciekawe. Image Image Image Image Image Image Image ImageKiedys niebezpieczna, dzis Comuna 13 jest barwna i otwarta dzielnica, czekajaca na turystow i ich pieniadze. Ja bardzo dobrze sie tu czuje [emoji3] Domyslam sie, ze w czasie niecovidowym jest tu mnostwo ludzi. Image Image Image ImageZ tego co zauwazylem w Medellin pada wieczorami. W dzien bylo bardzo goraco i mimo iz chowalem sie przed sloncem jak moglem i tak spalilo mi kark i gebe. Teraz pada a ja wlocze sie po Poblado. Image Image ImageWieczorem poszedlem rzucic jeszcze okiem na Parque Lleras. Niedziela i deszcz sprawily, ze miejsce bylo raczej puste. Wyobrazam sobie jednak co tu sie wyprawia w piatek/sobote. Dalem sie troche ponagabywac prostytutkom i dilerom, po czym poszedlem spac[emoji3] Czytajac informacje z Kolumbii kilka tygodni temu, martwilem sie, ze niektore miasta maja godzine policyjna o 20. Teraz wiem, ze za bardzo by mnie to nie dotyczylo. Jet lag daje sie we znaki. Najchetniej jadlbym sniadania o 2 w nocy i ruszal w miasto. Siedze juz w autobusie do Gutape. Na zdjeciach okolice polnocnego dworca.
Image Image Image ImageLedwo sie mieszcze. Po przyjezdzie bede sie rozprostowywal przez jakis czas. Nie zostaje w Guatape na noc. Rapowania nie bylo ale po przejazdach autobusowych w Afryce juz chyba nic mnie nie zdziwi. A kiedys, po sasiedzku - w Panamie, pan dal mi w aurobusie do potrzymania zywego koguta, po czym sobie poszedl i wrocil za jakies 10 minut. Moja jedyna mysla bylo " zeby sie tylko na mnie nie zesral". No i zeby wrocil,bo co ja zrobie z kogutem. [emoji1]
IMG_20171105_124822.jpg

Dotarlem na Pierda de Penol. Masakra z tymi schodami ale wylazlem. Polecam byc tam wczesnie rano, bo potem robi sie tloczno. Czy widok jest wart wchodzenia po prawie 700 stopniach? Niech kazdy odpowie sobie sam. Najpiekniejszy widok na swiecie to nie jest. A moze ja za duzo juz widzialem, zeby mnie takie miejsca zachwycaly.[emoji1] Teraz jestem w Guatape. Jest spoko ale d..y nie urywa. Mam za to nadzieje, ze znajde tu cos dobrego do zjedzenia. Sama trasa z Medellin ciekawa. To co mnie dziwi, to sporo kolarzy na drogach, naprawde wielu. W samym Medellin rowniez. Moja ciocia z lubuskiego chwali sie, ze codziennie jezdzi 15 km na rowerze. Pojezdzij sobie po Medellin, ciocia. [emoji3] Tu jezdzenie nabiera innego wymiaru a ja jestem zmeczony od samego patrzenia. Gora,dol,gora,dol...wciaz nie wiem co bede robil jutro ale to przy moich samotnych wypadach normalne. Image Image Image Image Image Image Image Image

Czy zdjecia sa w sensownej jakosci? U mnie wygladaja dziwnie, moze to tapatalk jakies jaja robi. W ogole nie umiem/nie lubie robic zdjec telefonem [emoji3]Dzieki @Stasiek_T. Tak tez myslalem. Pierda! [emoji1]Pare zdjec z Gutape,zeby sprawdzic czy bedzie lepiej. Image Image Image Image
Widze, ze sporo zle skadrowanych ale trudno [emoji3] Moze powinienem pisac relacje z Kolumbii jak @pabien - 3 lata. Wtedy wrzucilbym ladniejsze zdjecia. [emoji6]@wasil10 Nie bylo rapu ale byl pan grajacy na tarce. Dla mnie przejazd autobusem w Ameryce Poludniowej jest jak szkolna wycieczka. Ktos sie zawsze upije, ktos bedzie spiewal i podrygiwal do muzyki lecacej z glosnikow. Wracajac do Guatape. Chyba nie zostawalbym tam na dluzej, chyba, ze ktos ma jakis plan na okolice. Polecam jednodniowa wycieczke z Medellin,logistycznie jest banalna. Ja, z oczywistych wzgledow nie sprawdzalem, czy mozna zobaczyc cos ciekawego w poblizu. Jedzcie i zobaczcie sami, zeby wujek Stefan podczas rodzinnej imprezy nie powiedzial " w Kolumbii byles a Guatape nie widziales?".
Wczoraj poszlajalem sie jeszcze po Laureles,wypilem pare piw, aguardiente i poszedlem spac. W poniedzialek niewiele sie dzialo ale sama dzielnica ciekawa. Pewnie w weekendy mozna sie tu niezle zabawic. Po raz kolejny okazalo sie, ze moj hiszpanski jest gorszy niz myslalem ( a bylem przekonany, ze w ogole nie istnieje). W restauracji chcialem zamowic jakies kotlety a dostalem zupe, banany,ryz i cholera wie co jeszcze. Porcja dla co najmniej 2 osob. Ale ja juz tak mam. Kiedys w Gruzji zamowilem 2 kawy a dostalem dwie szklanki czaczy [emoji3] A w Guatape zjadlem pstraga z beszamelem i parmezanem. I niech mi ktos powie, ze podroze nie ksztalca. [emoji3] ImageDzien dobry Medellin i do widzenia Medellin. Wczoraj wieczorem kupilem bilet do Cartageny. To pewnie przez to aguardiente [emoji3] Widok z hotelu mam fajny (9 pietro). Myslalem, ze odnalazlem wzor na pogode w Medellin: rano lekka mgla, potem slonce a wieczorem deszcz. Dzis jednak pada od rana. Zjem sniadanie i zmykam jeszcze w miasto. Image Image ImagePojechalem na stacje metra Acevedo, by przejechac sie kolejka K. Niestety, o ile dobrze zrozumialem, jest nieczynna do 29 czerwca. Co tam, sa inne kolejki. Wybralem M i z niej wlasnie do Was pisze. Wdoki super, choc pogoda nie doposuje. Przespacerowalem sie troche po okolicy i moze przejade sie jeszcze kolejka T,jest niedaleko.

Dodaj Komentarz

Komentarze (20)

tropikey 5 czerwca 2021 05:08 Odpowiedz
Trzymam, nie tylko (swoje) kciuki, ale i (Ciebie) za słowo, czekając z niecierpliwością na ciąg dalszy :)Piszę te słowa snując akurat plany, co do podróży przełożonej na listopad. Co chwilę zmieniam zdanie (to ponoć typowe dla "ryb"). Pytanie zatem, czy nie lepiej byłoby podejść na większym luzie, tak jak Ty :D ? Powodzenia!
pabien 5 czerwca 2021 17:08 Odpowiedz
Wróżę, że ta wycieczka skończy się dołem (środowym?), Kolumbia to nie miejsce na przedłużony weekend, a moja rada - daruj sobie Kartagenę. Medellin i Bogota są dużo ciekawsze
tropikey 5 czerwca 2021 17:08 Odpowiedz
O ile pamiętam (i o ile to aktualne), w C jest kilka MB internetu gratis w czasie lotu. Akurat na jakiś wpis na forum :D
pabien 5 czerwca 2021 17:09 Odpowiedz
Moim zdaniem nie (chyba że od kwietnia się zmieniło). Igore - dla mnie długość rozłożonego fotela była wystarczająca, ale ty jesteś wyższy.I zabierz alko,, bo Iberia nie jest zbyt hojna w czasie lotuNa cavę przed startem nie masz co liczyćEdit: too late na te rady
tropikey 5 czerwca 2021 17:09 Odpowiedz
A to sknery... We wrześniu 2019 jeszcze dawali:
tropikey 6 czerwca 2021 12:08 Odpowiedz
Widok dość surrealistyczny - samotna noga z psem. Byłby dobry tytuł dla obrazu :DMożesz napisać, o której miałeś przylot do BOG, a o której lot do MDE? Też biorę taką opcję pod uwagę o ciekaw jestem, jak to wygląda w praktyce. Ja mam przylot (wg aktualnego rozkładu) dopiero o 19:30, ale jest potem jeszcze kilka lotów do MDE.
correos 6 czerwca 2021 12:08 Odpowiedz
Mam nadzieję, że relacje live są jakoś extra punktowane.Miło kiedy włócząc się gdzieś daleko znajduje ktoś czas by dzielić się wrażeniami na gorąco. Moja poranna kawka będzie dzisiaj z Kolumbia. :)
pabien 6 czerwca 2021 12:08 Odpowiedz
Tia, psa. Jasneigore napisał: Psa na sasiednim siedzeniu dali gratis.
igore 6 czerwca 2021 17:08 Odpowiedz
@tropikey Planowo przylot mial byc o 20, praktycznie ladowanie pol godziny wczesniej. Na wszelki wypadek kupilem bilet na lot o 22.15 ale zdazylbym na 21,gdyby bylo trzeba. Lotnisko w Bogocie nie jest duze i dosc latwo sie po nim poruszac. Nie wiem ile normalnie trwa kontrola graniczna, pewnie troche dluzej niz obecnie.
tropikey 6 czerwca 2021 23:08 Odpowiedz
Zaraz, zaraz... Tego "klopsa" to ja już gdzieś widziałem, nieprawdaż @pabien :D ?Super pogoda! A niby pora deszczowa.
pabien 6 czerwca 2021 23:08 Odpowiedz
Mój klops był z Bogoty, jeszcze się nie zebrałem do napisania o Medellin, o Bogocie zresztą też :(
wasil10 7 czerwca 2021 17:08 Odpowiedz
Ode mnie jeszcze trzeci "klops".Super, że zdecydowałeś się na live i to tuż po moim powrocie, mogę się poczuć prawie jakbym tam znowu był :D
tropikey 7 czerwca 2021 17:08 Odpowiedz
Z Pereira do Salento 10 h !? To którędy tam jechaliście?
brzemia 7 czerwca 2021 17:08 Odpowiedz
To była kura co znosiła złote jajka.
tropikey 7 czerwca 2021 23:08 Odpowiedz
Zdjęcia, przynajmniej oglądane w tapatalku, są w porządku :)Nie jestem miłośnikiem rowerów (a już na pewno nie takim, jak Twoja szanowna ciotka), ale słuchając dawniej w Trójce, a teraz w 357 informacji o różnych wyścigach kolarskich, zawsze zastanawiało mnie, skąd akurat w Kolumbijczykach taka pasja do tego sportu.Na marginesie... Albo palec Ci się omsknął, albo dałeś upust swojemu rozczarowaniu Guatapé, ale z "Piedry" wyszła Ci "Pierda" :D
stasiek-t 7 czerwca 2021 23:08 Odpowiedz
igore napisał:Czy zdjecia sa w sensownej jakosci? U mnie wygladają dziwnie, moze to tapatalk jakies jaja robi... U mnie pod Chromem na laptopie większość zdjęć wygląda źle (technicznie, bo treść ok :) ) . Wygląda, jakby brakowało części pikseli, przykładowo liście palm są poszarpane, jakby je ktoś wystrzelił serią z kałasznikowa. Nie znam tapatalka, może spróbuj przed wrzuceniem zrobić ręcznie resizing zdjęć do odpowiedniego rozmiaru, bo program to jakoś szarpie.
ibartek 7 czerwca 2021 23:08 Odpowiedz
Kolumbia jest obecna i mocna w kolarstwie, czy to TdF, czy igrzyska. pewnie maja predyspozycje jako 'gorale', do tego warunki zeby trenowac. plus sukces pociaga kolejnych i popularnosc rosnie, bo kazdy chce byc jak Majka vel Quintana
billabong 10 czerwca 2021 12:08 Odpowiedz
tropikey napisał:A to sknery... We wrześniu 2019 jeszcze dawali.To wszystko zależy od obsługi na konkretnym locie. Jeśli nie dadzą z automatu to wystarczy poprosić, łaski Ci nie robią. Sorry za OT.
sranda 13 czerwca 2021 23:08 Odpowiedz
@igoreKwarantanna Cię nie dopadła na powrocie?
igore 14 czerwca 2021 12:08 Odpowiedz
Zalatwilem to tak, zeby nie dopadla [emoji3]