Niektórzy pytają Mnie: Dlaczego Bristol? Za każdym razem zastanawiam się jak Im odpowiedzieć na to pytanie... Wyjechać aby : Podszkolić język angielski? A może chcieliśmy nauczyć się jeździć autem po lewej stronie? Przejechać się piętrowym autobusem? ( akurat w moim wypadku, mam przyjemność codziennie nim jeździć i zawsze próbuje "upolować" miejsce na górze na samym przodzie :) ) Poczuć kulturę innego miasta ? Że znajomi?, że dzięki Nim będzie łatwiej?, że poprostu Anglia? że chcemy odhaczyć kolejny kraj w którym mieszkaliśmy? Oczywiście, wszystko się zgadza, Nasi znajomi bardzo Nam pomogli, pokazali jaką drogą iść aby było nam wygodnie żyć przez te pare miesięcy w Anglii.
Bristol znajduje się w południowo-zachodniej Anglii, położony przy ujściu rzeki Avon do Kanału Bristolskiego. Oddalony o 185 km od Londynu. Podobno,... Bristol jest jednym z najcieplejszych i najbardziej nasłonecznionych miast Wielkiej Brytanii , niestety przebywając od stycznia do czerwca 2018 roku ładną pogodę mogę zliczyć na palcach jednej ręki. Skoro własnie tutaj jest najcieplej, to ja się pytam : jak strasznie musiało być w innych częściach Angli ?! Pogoda naprawdę nas nie rozpieszczała, wręcz dobijała i przysparzała sporo problemów.
W marcu „piękno” pogodowe sięgnęło apogeum, gdy w Bristolu spadł śnieg! Cóż to było za wydarzenie dla anglików... Przez 2 dni, Zawieszone autobusy, nawet te które kursowały po główniejszych ulicach Bristolu :) odwołane loty, pozamykane sklepy ( nawet lidl !! ) szkoły… jakby to powiedzieli polacy : „zima zaskoczyła drogowców”, akurat My się tylko z tego śmiejemy, a tutaj to wszystko działo się naprawdę. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, i aktualnie w czerwcu mamy bardzo ładną pogodę, więc korzystamy tyle na ile się da.
W 2017 r. „Sunday Times" ogłosił Bristol najlepszym miastem do życia w Wielkiej Brytanii. Jurorzy brali pod uwagę oczywiste czynniki jak stopa bezrobocia, poziom przestępczości czy szkolnictwo, ale docenili również bogaty aspekt kulturalny. W stolicy południowo-zachodniej Anglii nie brakuje miejsc, w których można dobrze zjeść, wypić lokalne piwo i cydr, posłuchać muzyki na żywo lub zobaczyć ciekawe spektakle i wystawy.
Co zdziwiło Mnie w tym mieście : Łazienka: Włącznik światła na sznurku.. aby zapalić swiatło, trochę trzeba się namachać Dwa krany.. z zimną i ciepłą wodą.. ale to już chyba nikogo nie dziwi :)
-Brak gniazdek w łazience.. niestety Anglicy nie montują gniazdek, z tego względu, że często w łazienkach nie ma okien, co wiąże sie z dużą wilgotnością.
-Inne nazwy marek, np. Chipsy Lays mają nazwę Walkers, antypespirant rexona : sure, Opel: Vaxhall, Blen-a-Med : Crest. Dlaczego tak? Decyzja o pozostawieniu pierwotnej nazwy wiąże się z wytworzoną przez konsumentów świadomością marki. Anglicy znają i kojarzą chipsy Walkers czy też samochody Vauxhall i są do nich przyzwyczajeni. Są to marki istniejące na rynku kilkadziesiąt lat. Mimo, iż zostały one wykupione przez inne koncerny – zmiana ich nazwy mogłaby nieco zaskoczyć konsumentów, a nawet ich zniechęcić.
- Zatrzymując autobus, trzeba pomachać ręką , inaczej kierowca pomyśli, że czekamy na inny autobus i pojedzie dalej. Pamiętam jak w Poznaniu wprowadzili, że na nocnych kursach autobusów trzeba pomachać aby zatrzymać autobus, ludzie robili to niechętnie, jakby się wstydzili, w tym ja.. Dziwne dla mnie było machanie do kierowcy żeby się zatrzymał. Teraz nie mam z tym problemu, poprostu każdy wie, że jeśli chce wsiąść do danego autobusu musi o tym powiadomić kierowcę.
-Czekając na autobus ludzie ustawiają się w kolejce, najpierw grzecznie czekają aż wszyscy wyjdą z autobusu, następnie wchodzi sie przednimi drzwiami i kupuje bilet u kierowcy, bądź skanuje swój miesięczny lub tygodniowy bilet.
- Wchodząc do autobusu mówi się dzień dobry kierowcy, oraz przy wychodzeniu dziękuje się za jazdę i mówi się do widzenia. Nie ma w tym nic śmiesznego, to takie "klaskanie" w samolocie :)
-Nadużywanie uprzejmości : Mieszkając tutaj te pare miesięcy, zauważyłam, że ludzie są dla siebie naprawdę bardzo mili.. kierowcy machają do siebie dziękując za przepuszczenie ( w większości ulice są bardzo wąskie ), kierowca autobusu nie tylko dziękuje światłami za wpuszczenie do ruchu, ale również macha ręką wystawiając ją za okno. W sklepie, gdy ktoś przychodzi zrobić zakupy, częstym słowem jest "please" . Poproszę to.. poproszę tamto. Również dodając do tego słowo kochanie.. please this honey! Thank you honey! - Poproszę to kochanie, dziękuję kochanie. Wszyscy się do siebie uśmiechają, mówią sobie dzień dobry, pozdrawiają się nawzajem, zagadują, nie ma poprostu tzw. chamstwa.
-Potrawa narodowa: Fish and chips - Ryba smażona w głębokim tłuszczu z frytkami, najlepiej smakuje w Wielkiej Brytanii, znajdziemy ją na każdej ulicy.
Co warto zobaczyć w Bristolu?
Clifton Suspension Bridge Most jest wizytówką Bristolu i zabytkiem klasy I. W 1979 r. oddano z niego pierwszy w historii udokumentowany skok na bungee. Most zawieszony jest 75 metrów nad ziemią i roztaczają się z niego niezwykłe, zapierające dech w piersi widoki. Korzystanie z mostu dla pieszych jest bezpłatne, od pojazdów pobierana jest opłata ( w jedną stronę 1 £). Niestety Clifton Suspension Bridge ma także swoją ciemną stronę, przez którą bywa nazywany mostem samobójców ( po raz pierwszy gdy „odwiedziłam” ten most, doświadczyłam tego, zakazano wjazdu oraz wchodzenia na niego, oprócz policji.
Katedra Bristolska (Bristol Cathedral) została umieszczona na liście zabytków Wielkiej Brytanii.
Poza zabytkowymi obiektami sakralnymi warto zobaczyć dworzec kolejowy Bristol Temple Meads. Wybudowany został w roku 1839 do obsługi Great Western Route pierwszej linii kolejowej na świecie, łączącej Londyn z Bristolem. Jego starsza część uważana jest za najstarszy istniejący terminal kolejowy na świecie. Dziś mieści się tam muzeum Imperium Brytyjskiego. Przed starym budynkiem dworca można zobaczyć najstarsze zachowane tory na świecie.
W Bristolu koniecznie trzeba zobaczyć port rzeczny Bristol Harbour, który łączy rzekę z miastem. port zbudowano na początku XIX w., by uniezależnić się od przypływów i odpływów rzeki Avon. Niedługo potem Bristol przestał pełnić funkcję portu, leży 11 km w głębi lądu, a nowe parowce były za duże, żeby kontynuować podróże po Anglii rzeką. W 1877 r. zbudowano wygodniejszy port w Avonmouth u ujścia Avonu do morza. Bristol został z ogromnym jeziorem w środku miasta, co obecnie jest jego niezaprzeczalną atrakcją
Brunel's Great Britain Pierwszy statek o napędzie parowym, który pływał na trasach transatlantyckich pomiędzy Bristolem a Nowym Jorkiem. Zwodowany w 1843 roku został okrzyknięty "Największym eksperymentem od czasu Genesis". Został zaprojektowany przez Isambard Kingdom Brunela, konstruktora między innymi takich budowli jak Clifton Suspension Bridge w Bristolu czy stacji kolejowej Bristol Temple Meads.
Z Bristolu pochodzi też legenda street-artu, czyli tajemniczy, znany na całym świecie ze swych dzieł, ale wciąż pozostający anonimowy Banksy,autor słynnych murali i graffiti. Spacerując ulicami Bristolu, można podziwiać te najsłynniejsze: Mild, Mild West i Well, Hung Lover.
Plaże niedaleko Bristolu:
Clevedon
miasto położone nad Kanałem Bristolskim przy jego początku u ujścia rzeki Severn. Ośrodek wypoczynkowy o znaczeniu regionalnym.
Weston-Super Mare
Szeroka plaża, na lewo od głównej plaży, spokój, cisza , idealne miejsce na odpoczynek, gdzie można nawet polatać na buggy! :)
Bristol to bardzo ciekawe miasto.
Angielska pogoda.. Mieszkam w UK od ponad czterech lat i nie rozumiem narzekania na pogodę. Owszem są okresy w których sporo pada, ale klimat jest łagodniejszy i przyjemniejszy niż ten w Polsce.
Pozdrawiam!
Za każdym razem zastanawiam się jak Im odpowiedzieć na to pytanie...
Wyjechać aby :
Podszkolić język angielski? A może chcieliśmy nauczyć się jeździć autem po lewej stronie?
Przejechać się piętrowym autobusem? ( akurat w moim wypadku, mam przyjemność codziennie nim jeździć i zawsze próbuje "upolować" miejsce na górze na samym przodzie :) )
Poczuć kulturę innego miasta ?
Że znajomi?, że dzięki Nim będzie łatwiej?, że poprostu Anglia? że chcemy odhaczyć kolejny kraj w którym mieszkaliśmy?
Oczywiście, wszystko się zgadza, Nasi znajomi bardzo Nam pomogli,
pokazali jaką drogą iść aby było nam wygodnie żyć przez te pare miesięcy w Anglii.
Bristol znajduje się w południowo-zachodniej Anglii, położony przy ujściu rzeki Avon do Kanału Bristolskiego.
Oddalony o 185 km od Londynu.
Podobno,... Bristol jest jednym z najcieplejszych i najbardziej nasłonecznionych miast Wielkiej Brytanii , niestety przebywając od stycznia do czerwca 2018 roku ładną pogodę mogę zliczyć na palcach jednej ręki.
Skoro własnie tutaj jest najcieplej, to ja się pytam : jak strasznie musiało być w innych częściach Angli ?!
Pogoda naprawdę nas nie rozpieszczała, wręcz dobijała i przysparzała sporo problemów.
W marcu „piękno” pogodowe sięgnęło apogeum, gdy w Bristolu spadł śnieg! Cóż to było za wydarzenie dla anglików...
Przez 2 dni, Zawieszone autobusy, nawet te które kursowały po główniejszych ulicach Bristolu :) odwołane loty, pozamykane sklepy ( nawet lidl !! ) szkoły… jakby to powiedzieli polacy : „zima zaskoczyła drogowców”, akurat My się tylko z tego śmiejemy, a tutaj to wszystko działo się naprawdę.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, i aktualnie w czerwcu mamy bardzo ładną pogodę, więc korzystamy tyle na ile się da.
W 2017 r. „Sunday Times" ogłosił Bristol najlepszym miastem do życia w Wielkiej Brytanii. Jurorzy brali pod uwagę oczywiste czynniki jak stopa bezrobocia, poziom przestępczości czy szkolnictwo, ale docenili również bogaty aspekt kulturalny. W stolicy południowo-zachodniej Anglii nie brakuje miejsc, w których można dobrze zjeść, wypić lokalne piwo i cydr, posłuchać muzyki na żywo lub zobaczyć ciekawe spektakle i wystawy.
Co zdziwiło Mnie w tym mieście :
Łazienka: Włącznik światła na sznurku.. aby zapalić swiatło, trochę trzeba się namachać
Dwa krany.. z zimną i ciepłą wodą.. ale to już chyba nikogo nie dziwi :)
-Brak gniazdek w łazience.. niestety Anglicy nie montują gniazdek, z tego względu, że często w łazienkach nie ma okien, co wiąże sie z dużą wilgotnością.
-Inne nazwy marek, np. Chipsy Lays mają nazwę Walkers, antypespirant rexona : sure, Opel: Vaxhall, Blen-a-Med : Crest.
Dlaczego tak? Decyzja o pozostawieniu pierwotnej nazwy wiąże się z wytworzoną przez konsumentów świadomością marki. Anglicy znają i kojarzą chipsy Walkers czy też samochody Vauxhall i są do nich przyzwyczajeni. Są to marki istniejące na rynku kilkadziesiąt lat. Mimo, iż zostały one wykupione przez inne koncerny – zmiana ich nazwy mogłaby nieco zaskoczyć konsumentów, a nawet ich zniechęcić.
- Zatrzymując autobus, trzeba pomachać ręką , inaczej kierowca pomyśli, że czekamy na inny autobus i pojedzie dalej.
Pamiętam jak w Poznaniu wprowadzili, że na nocnych kursach autobusów trzeba pomachać aby zatrzymać autobus, ludzie robili to niechętnie, jakby się wstydzili, w tym ja.. Dziwne dla mnie było machanie do kierowcy żeby się zatrzymał. Teraz nie mam z tym problemu, poprostu każdy wie, że jeśli chce wsiąść do danego autobusu musi o tym powiadomić kierowcę.
-Czekając na autobus ludzie ustawiają się w kolejce, najpierw grzecznie czekają aż wszyscy wyjdą z autobusu, następnie wchodzi sie przednimi drzwiami i kupuje bilet u kierowcy, bądź skanuje swój miesięczny lub tygodniowy bilet.
- Wchodząc do autobusu mówi się dzień dobry kierowcy, oraz przy wychodzeniu dziękuje się za jazdę i mówi się do widzenia.
Nie ma w tym nic śmiesznego, to takie "klaskanie" w samolocie :)
-Nadużywanie uprzejmości : Mieszkając tutaj te pare miesięcy, zauważyłam, że ludzie są dla siebie naprawdę bardzo mili.. kierowcy machają do siebie dziękując za przepuszczenie ( w większości ulice są bardzo wąskie ), kierowca autobusu nie tylko dziękuje światłami za wpuszczenie do ruchu, ale również macha ręką wystawiając ją za okno.
W sklepie, gdy ktoś przychodzi zrobić zakupy, częstym słowem jest "please" . Poproszę to.. poproszę tamto.
Również dodając do tego słowo kochanie.. please this honey! Thank you honey! - Poproszę to kochanie, dziękuję kochanie.
Wszyscy się do siebie uśmiechają, mówią sobie dzień dobry, pozdrawiają się nawzajem, zagadują, nie ma poprostu tzw. chamstwa.
-Potrawa narodowa: Fish and chips - Ryba smażona w głębokim tłuszczu z frytkami,
najlepiej smakuje w Wielkiej Brytanii, znajdziemy ją na każdej ulicy.
Co warto zobaczyć w Bristolu?
Clifton Suspension Bridge
Most jest wizytówką Bristolu i zabytkiem klasy I. W 1979 r. oddano z niego pierwszy w historii udokumentowany skok na bungee.
Most zawieszony jest 75 metrów nad ziemią i roztaczają się z niego niezwykłe, zapierające dech w piersi widoki.
Korzystanie z mostu dla pieszych jest bezpłatne, od pojazdów pobierana jest opłata ( w jedną stronę 1 £).
Niestety Clifton Suspension Bridge ma także swoją ciemną stronę, przez którą bywa nazywany mostem samobójców ( po raz pierwszy gdy „odwiedziłam” ten most, doświadczyłam tego, zakazano wjazdu oraz wchodzenia na niego, oprócz policji.
Katedra Bristolska
(Bristol Cathedral) została umieszczona na liście zabytków Wielkiej Brytanii.
Poza zabytkowymi obiektami sakralnymi warto zobaczyć dworzec kolejowy Bristol Temple Meads.
Wybudowany został w roku 1839 do obsługi Great Western Route pierwszej linii kolejowej na świecie, łączącej Londyn z Bristolem.
Jego starsza część uważana jest za najstarszy istniejący terminal kolejowy na świecie. Dziś mieści się tam muzeum Imperium Brytyjskiego. Przed starym budynkiem dworca można zobaczyć najstarsze zachowane tory na świecie.
W Bristolu koniecznie trzeba zobaczyć port rzeczny Bristol Harbour, który łączy rzekę z miastem. port zbudowano na początku XIX w., by uniezależnić się od przypływów i odpływów rzeki Avon.
Niedługo potem Bristol przestał pełnić funkcję portu, leży 11 km w głębi lądu, a nowe parowce były za duże,
żeby kontynuować podróże po Anglii rzeką.
W 1877 r. zbudowano wygodniejszy port w Avonmouth u ujścia Avonu do morza.
Bristol został z ogromnym jeziorem w środku miasta, co obecnie jest jego niezaprzeczalną atrakcją
Brunel's Great Britain
Pierwszy statek o napędzie parowym, który pływał na trasach transatlantyckich pomiędzy Bristolem a Nowym Jorkiem. Zwodowany w 1843 roku został okrzyknięty "Największym eksperymentem od czasu Genesis". Został zaprojektowany przez Isambard Kingdom Brunela, konstruktora między innymi takich budowli jak Clifton Suspension Bridge w Bristolu czy stacji kolejowej Bristol Temple Meads.
Z Bristolu pochodzi też legenda street-artu, czyli tajemniczy,
znany na całym świecie ze swych dzieł, ale wciąż pozostający anonimowy Banksy,autor słynnych murali i graffiti.
Spacerując ulicami Bristolu, można podziwiać te najsłynniejsze: Mild, Mild West i Well, Hung Lover.
Plaże niedaleko Bristolu:
Clevedon
miasto położone nad Kanałem Bristolskim przy jego początku u ujścia rzeki Severn.
Ośrodek wypoczynkowy o znaczeniu regionalnym.
Weston-Super Mare
Szeroka plaża, na lewo od głównej plaży, spokój, cisza , idealne miejsce na odpoczynek, gdzie można nawet polatać na buggy! :)
Pozostałe zdjęcia zrobione w Bristolu :)
Więcej zdjęć zapraszam na mój instagram :
https://www.instagram.com/lori_traveler/
lub : https://www.facebook.com/Lori-Traveler-171187103672980/